52. Karteczkowo....

Witam serdecznie:-)

Dziś będzie karteczkowo. Jak pisałam wcześniej zapisałam się do paru zabaw związanych właśnie z karteczkami. Niestety nie mam żadnego doświadczenia w tworzeniu takich rzeczy i moje dzisiejsze karteczki są jakie są-szału w nich nie ma. Myślę nad zakupem może gotowych baz do robienia karteczek ale muszę w wolnej chwili pobiegać po Waszych blogach dziewczyny i poczytać jak Wy je tworzycie i z czego.
A dziś aby nie przedłużać ponieważ grypsko mnie rozkłada od razu przechodzę do sedna sprawy i pokazuję karteczki jakie wykonałam.

Pierwsza karteczka jest zrobiona na zabawę u hubki38

a karteczka wygląda tak:

Postanowiłam także dołączyć do zabawy u Ani Iwańskiej  i przez cały rok robić świąteczne karteczki.

                   a oto i karteczka wg wytycznych -choinka:

                      pisanka:

                  róża

 no i na koniec kolaż całej trójki:

 ostatnia już karteczka leci do Uli

To by było na tyle. Nie jestem do końca zadowolona z efektów co niektórych kartek ale może następne będą lepsze, napewno nie poddam się i będę tą technikę próbowała dopracować.
Pozdrawiam serdecznie Was kochani, lecę chwilę na Wasze blogi i do łóżka się kurować abym rano do pracy jako tako mogła funkcjonować.

51. Candy w Magicznej kartce

A w Magicznej Kartce takie cuda rozdają, kto chętny niech dołączy do zabawy.
Karteczki z kolekcji Rajskie sonety

50, kolorek biały

Witajcie:-)
Serdecznie dziękuję za cudowne komentarze pod postem z drzewkiem kwiatowym, cieszę się że moja praca-no i pomoc dziecinWam się spodobała, dziadkowie byli zachwyceni i drzewko stoi na honorowym miejscu:-)

W tym roku postanowiłam troszkę się pobawić na blogach i do paru wyzwań i zabaw karteczkowych dołączyć. Dziś jest ostatnia chwila aby dodać swoją pracę u Małgosi -w tym miesiącu praca miała być biała. Powiem szczerze że nie jest to mój ulubiony kolor, więc i z pracą u mnie nieco kiepsko, powstawała w biegu, nie do końca było to co chciałam no ale najważniejsze że coś jest i do zabawy dołączę. Zwykłe serducho z papierowej wikliny delikatnie ozdobione kwiatkami aby przepychu nie było.

A moja praca wygląda tak:

 a więcej o zabawie możecie poczytać tu:

49. dla babci i dziadka

Witam serdecznie:-)
Dzień babci i dziadka zbliża się wielkimi krokami a ja dopiero wczoraj z dzieciakami zakończyłam pracę, zazwyczaj już wcześniej coś wykombinowaliśmy jednak jakoś ostatnio brak mi weny, słoneczniki wciągnęły mnie do reszty:-)
Ponieważ zima trzyma i żywe kwiatki mogłyby mrozu nie wytrzymać stworzyliśmy drzewko różane, wykonane z krepiny. Przyznam szczerze że tych kwiatków a kwiatków do stworzenia była masa a paluchy całe przefarbowane miałam. A żeby nie przedłużać zobaczcie sami jak to nam wyszło:

Prace tą zgłaszam na wyzwanie

http://diytozts.blogspot.com/2016/01/1-wyzwanie-sponsorowane-dla-babci-dla.html

Dziękuję kochane dziewczynki za komentarze pod poprzednim postem, Wasze wsparcie i doping  napewno pomoże w walce z wielkimi słonecznikami. Na dzień dzisiejszy aż tak dużo mi nie przybyło bo musiałam odłożyć je na chwilę-ból głowy i zawroty mi jakoś utrudniają ostatnio pracę nad nimi.

Na dziś to tyle do usłyszenia już niebawem:-)

48. Dziś będą krzyżyki

Witajcie kochani.
Dzisiejszy post jest poświęcony kochanym krzyżykom bo wreszcie do nich zasiadłam z zapałem aby nieco nadgonić UFOków ale i zaczęłam jeden z dużych jak dla mnie projektów-ale to za chwilę:-)
Właśnie się sama zdziwiłam że ostatni raz jak publikowałam zdjęcie Papieża to był koniec lutego, kiedyś postawiłam w nim parę xxx i rzuciłam w kąt, jednak wyszywanie drugi raz tego samego to nie moja bajka, już mnie do niego nie ciągnie bo wiem jak wygląda finał. Ale kiedyś wreszcie trzeba było i do niego wrócić, ma to być w przyszłości prezent-niby mi się nie spieszy z nim ale ile może kurz w szafce zbierać, a więc robiąc porządki świąteczne wyciągnęłam go na wierzch i tak sobie nieco przy nim dłubię w wolnych momentach w pracy. A tak wyglądał obraz ostatniej publikacji:

a dziś wygląda tak:

niby nie wiele ale zawsze coś już przybyło. 

A teraz mój gigant -obserwując Iskierkę i jej piękne słoneczniki które wyszywa, stwierdziłam że raz się żyje i zacznę sama je wyszywać, i tu pytanie czy warto coś planować? hihi tego obrazu na ten rok nie miałam a jednak nagły przypływ chęci mnie zmobilizował i weszły na tapetę słoneczniczki. Mulinę miałam zakupioną nie kłamiąc z ok pół roku temu , wyleżała się wyczekała i wreszcie trafiła w ręce moje. Obraz rozpoczęłam 6 grudnia siedząc w ciszy popołudniowej. Pracuję przy nim tylko wieczorami po skromnej godzince więc napewno mi z nim zejdzie dużooooo czasu. Ale kiedyś je ukończę i zawisną już myślę we własnym domku. A teraz fotka:

Słoneczniki wyszywa mi się całkiem nieźle-bynajmniej jak narazie. Trochę przeraża mnie ilość tła bo jest skromne ponad 40tys xxx, przy tym to chyba najdłużej zejdzie bo będę zasypiała przy nim. Zastanawiałam się nad zakupem kanwy ecri ale u mnie pasmanteria jest uboga a zanim przesyłka by dotarła z neta mogłoby mi się odwidzieć wyszywanie. Więc jest jak jest. 

Na dziś to tyle, lecę do wyszywania. 

POZDRAWIAM WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH MOJEGO BLOGA.

47. Tusal 2016

Witam w biegu aby Wam pokazać mój tusalowy słoiczek.
Jest to pierwsza taka moja długa zabawa tego typu-mam nadzieję że nie ostatnia i wytrwam do końca.
Zabawa jest prowadzona przez znaną blogerkę Promyk http://promyk2004.blogspot.com/

Mój słoiczek jeszcze nie ma kompletnego ubranka, ale zbiera niteczki i wszystko co z xxx związane:-)

46. candy

Zapraszam Was na candy u NAMASTE, w którym do wygrania są przepiękne kwiatki.

 

Aby się zapisać przejdźcie tutaj--->NAMASTE

 

 

45. Życzenia noworoczne, podsumowanie 2015r.

Witajcie kochani w pierwszy dzień Nowego Roku 2016:-) Chciałabym na wstępie serdeczne złożyć wszystkim życzenia:

Niech się spełnią świąteczne życzenia:
te łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
tego życzę w Nowym Roku.

A teraz korzystając z okazji że stary rok już się zakończył postanowiłam zrobić po raz pierwszy na swoim blogu podsumowanie moich prac z całego roku. Trochę tego było, głównie królowało u mnie decu, quilling, trochę było karczochowo no i xxxx ale tych ostatnich coś za mało stwierdzam było jak szykowałam zdjęcia. A teraz relacja zdjęciowa:

 wielkanocne jajca

podkładki pod kubki:

                                                metamorfoza przezroczystych wazonów:

  serwetniki:

 drewniane tace:

świeczniki:

chusteczniki: